tony bananów ,ziemniaki jeszcze w opakowaniu , grejpfruty ,cytryna ,pomidory...
Na łowy chodzimy przeważnie w nocy ,2-3 h. po zamknięciu sklepów. Trudno się zmotywować żeby wstać o tej godzinie ale na pewno warto, każde wyjście to jakby zakupy za ok 30 zł. w górę. Do grzebania używamy żółtych grubych rękawiczek z tesco do sprzątania. Na razie nas nie zawiodły.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz