sobota, 12 września 2020

Film z freegańskiej wyprawy

Co jakiś czas dostaję od was różnymi kanałami informację, że w waszych sklepowych śmietnikach wcale nie ma marnującego się jedzenia a ja ogólnie panikuję i przesadzam, czasem pojawiają się głosy,  że zmyślam i konfabuluję. Tym razem przy swojej freegańskiej wizycie nagrałem film przedstawiający ile jedzenia wyrzuca przeciętny market, który osobom nieznajomionym może przybliżyć skalę marnotrastwa.

Czasem nie widać tego na pierwszy rzut oka, bo kontenery z odpadami są ukryte przed okiem klienta za wiatą, zwykle znajdującą się na tyłach sklepu, tak jak było i w tym przypadku, która dla wygody sklepu (ze względu na częste używanie) jest stale otwarta. Jak widać, ilości porzucanego jedzenia są olbrzymie, a market nie znowu taki wielki (market, nie super i nie-jakiś-bardzo-hiper, ot, budynek o wymiarach takich, że jak przeciętna ciężarówka przyjeżdza z przyczepą w ramach dostawy i zaopatrzenia sklepu, to zajmuje całą boczną scianę). Łatwo można sobie wyobrazić co się dzieje w przypadku wielopowierzchniowych sklepów, i jak wielkie straty są tam przed ludzkim okiem ukrywane.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz